Nigdy nie było dla mnie problemem, określić, KIM JESTEM, po prostu to wiedziałam. Większym problemem dla mnie było zawsze, jak to objawić? Jak ukazać w moim spojrzeniu, w głosie, sposobie bycia, to, kim jestem? – zastanawiałam się w duszy. laczego to był taki problem? Ano dlatego, iż miałam wrażenie, że wszystko mi w tym przeszkadza.
Chciałam coś zrobić, w jakiś sposób, a robiłam inaczej. Chciałam coś powiedzieć, w jakiś sposób, a mówiłam tak, iż długo się później zastanawiałam, dlaczego to, akurat tak powiedziałam? Jakbym to nie była ja. Czułam się wręcz, jakbym była zamknięta w jakiejś kukiełce, która postępuje według swego widzimisię. Ta kukiełką było moje ciało. Nie słuchało mnie kompletnie. Dosłownie reagowało po swojemu na otaczający mnie świat, ludzi, a ja nie wiedziałam, co mam z...
Czytaj więcejCi, którzy są silni duchem, nigdy nie tracą z oczu celu. Ich życie, nawet gdy wypełni się cierpieniem, nie straci sensu w ich oczach. Mogą utracić wszystko, a i tak się nie poddadzą. Ci silni wewnętrznie ludzie doskonale wiedzą, jak ważnym jest, by znać przede wszystkim siebie, swoje słabe i silne strony. Doskonale wiedzą, iż ich nauka trwa przez całe życie, ich podróż nigdy się nie kończy. Nie płaczą więc, gdy na chwilę zbaczają z kursu, zaś na końcu dostają małe lanie od życia. Zbierają się w sobie, wstają z kolan, mówią, trudno, zdarza się. I idą dalej. Oni też są dla nas najlepszym przykładem. Z nich czerpiemy największą inspirację. I uwielbiamy patrzeć, jak walczą, jak się nie poddają. Uwielbiamy ich też zagrzewać do owej walki, uśmiechając wraz z nimi, gdy osiągają kolejny etap swojej podróży.
Czytaj więcejMożesz przeczytać tysiące książek i nadal czuć się samotnym. Możesz obejrzeć wiele filmów o miłości i nadal do niej tęsknić. Możesz przebyć wiele mil, odwiedzić wiele miejsc, a nadal mieć poczucie, iż nikt na ciebie nie czeka i nie masz tak naprawdę miejsca, gdzie chciałbyś wrócić. Czy nasze myślenie może na zwodzić? Na każdym kroku. Cóż bowiem z tego, że nauczyliśmy się myśleć pozytywnie, skoro nadal myślimy w naiwny sposób, nadal jesteśmy głupi w swym postepowaniu. Pozytywność wcale nie oznacza przecież, iż jednocześnie stajemy się mądrzy, przestajemy być naiwni i nigdy nie popełnimy błędu. Ma ona jednak w sobie coś, co sprawia, iż nawet nasza naiwność jest dla nas bardziej strawna, głupota lepiej wytłumaczalna. I nie ważne, że zabrakło nam rozsądku w chwili...
Czytaj więcejNigdy nie było dla mnie problemem, określić, KIM JESTEM, po prostu to wiedziałam. Większym problemem dla mnie było zawsze, jak to objawić? Jak ukazać w moim spojrzeniu, w głosie, sposobie bycia, to, kim jestem? – zastanawiałam się w duszy. Dlaczego to był taki problem? Ano dlatego, iż miałam wrażenie, że wszystko mi w tym przeszkadza. Chciałam coś zrobić, w jakiś sposób, a robiłam inaczej. Chciałam coś powiedzieć, w jakiś sposób, a mówiłam tak, iż długo się później zastanawiałam, dlaczego to, akurat tak powiedziałam? Jakbym to nie była ja. Czułam się wręcz, jakbym była zamknięta w jakiejś kukiełce, która postępuje według swego widzimisię. Ta kukiełką było moje ciało. Nie słuchało mnie kompletnie. Dosłownie reagowało po swojemu na otaczający mnie świat, ludzi, a ja nie wiedziałam, co mam z...
Czytaj więcej